Terra Mystica
Pierwsze o czym myślimy po otwarciu pudła to zawiłość gry. Wydaje nam się niesamowicie skomplikowana i wymagająca pewnego doświadczenia w podobnych tego typu grach. Gra posiada mnóstwo złożonych mechanizmów. Każdy z graczy posiada własne zasady, jednak gdy zaczniemy grać odkryjemy niemal od razu jak dobrze gra została przemyślana. To machina bardzo wydajna, a każdy element szczegółowo dopracowany – powstaje całkiem interesująca całość.
To przede wszystkim gra dla pasjonatów fantasy. Podzielona jest na sześć tur, a gracze wykonują swoje ruchy naprzemiennie do chwili, gdy nikogo nie będzie stać już na wykonanie kolejnego. Na samym początku zdobywa się zasoby robotników oraz złota – wszystko z własnych budowli. Można przekształcać je na dowolny element – kolejne budowle, bądź na żeglugę. Sensowna rozbudowa to klucz do uzyskania lepszych rezultatów i pokonanie przeciwnika.
Jest to gdzieniegdzie gra ekonomiczna – trzeba szacować zyski i straty. Jeśli jednak chodzi o interakcje, są one stosunkowo niskie. Gra może zawieść tych, którzy oczekują od niej czegoś więcej. To kilka godzin pracy na najwyższych obrotach, po której możemy być zmęczeni. Jest średnią zagadką w której używać musimy logicznego myślenia i w które zaangażowani są także inni gracze. Z pewnością nie jest to forma lekkiej rozrywki, a przemyślane strategie i długie chwile namysłu.
To opcja dla osób, które szukają spokojnej gry na długie lata, którą wyciągnąć będą mogli w każdej chwili. To nie gra dla tych, którzy planszówki traktują bardzo okazjonalnie i spędzają nad nimi bardzo mało czasu. Złożoność gry jest niemożliwa do wytłumaczenia dla kogoś przeciętnego – sam czas rozgrywki trwa nawet trzy godziny. Spotykamy tu krasnoludy, wiedźmy, syreny oraz gremliny, czyli stwory z typowego świata fantastycznego. W grze głównie chodzi o zbieranie punktów do zwycięstwa, a ten kto po sześciu turach zbierze ich najwięcej – wygrywa. Decyzje, które podejmują gracze mogą bezpośrednio wpłynąć na sytuację innych i to, jak szybko potoczy się gra. To przede wszystkim mnóstwo zaskoczeń lecz nie tylko tych negatywnych.
W ciągu krótkiej chwili gra może obrócić się o 180 stopni sprawiając, że do zwycięstwa dojdzie najmniej radzący sobie z początku przeciwnik. Grą rządzi los. Z pozoru błahe elementy tworzą spójną całość, która wpływa na poziom naszej rozgrywki. W samej grze pomiędzy uczestnikami nie występuje dużo interakcji. Skupiamy się tutaj przede wszystkim na sobie, choć nie znaczy to, że nie możemy rzucić komuś kłody pod nogi. Jeśli więc jesteśmy choć trochę doświadczeni w grach tego typu, będzie to dobry wybór na długie lata. Jeśli nie, musimy szukać czegoś mniej złożonego.