Recenzja gry planszowej Szogun

shogun

Szogun jest grą planszową, którą ciężko było dostać w polskich sklepach. Sprawa zmieniła się za sprawą wydawnictwa rebel, które wydrukowało planszówkę wymyśloną przez Dirka Henna, który odniósł już sukcesy w dziedzinie gier.

Na początku warto zaznaczyć, że Szogun to świetna propozycja dla wszystkich miłośników kraju kwitnącej wiśni, ponieważ jej akcja została osadzona w Japonii z czasów Sengoku, czyli lat obfitujących w militarne potyczki.

Pudełko zawiera mnóstwo elementów, które będą umilały grę. Znajdziemy w nim planszę główną, mniejsze plansze dla graczy, karty Daimyo dla każdego z pięciu graczy, kolorowe kostki, karty wydarzeń, karty prowincji czy karty akcji, wojenne skrzynie,żetony, znaczniki, instrukcję, suplement gry oraz tackę z przegródkami, które pomieści wszystkie elementy.

Nie można jednak zapomnieć o największej atrakcji Szoguna – czyli kilkupoziomowej wieży, która decyduje o tym, który wygra każdy z bitewnych pojedynków.

Jest to prawdziwa gra strategiczna, która nie ma jednak specjalnie wysokich wymagań, dlatego po wnikliwym przeczytaniu instrukcji, mogą grać w nią nawet dwunastolatkowie.

Do wyboru mamy grę z suplementem, który na początku będzie sporym ułatwieniem i pomoże wciągnąć się w klimat Szoguna. Po kilku rozgrywkach możemy zdecydować się na korzystanie z własnych ustawień, które wybieramy przed rozpoczęciem właściwej gry.

Grając w tę planszówkę musimy skupić się nie tylko na rozgrywaniu poszczególnych bitew, ale również na zapewnieniu odpowiedniej ilości pożywienia, budowaniu różnych obiektów, czy wreszcie zakładaniu sojuszy, by przetrwać jak najdłużej i zdobyć finałowy tytuł Szoguna.

W grze potrzebna jest jednak również odrobina szczęścia. Kiedy o każdej porze roku rozgrywane są bitwy, gracze wrzucają swoich żołnierzy – kolorowe sześciany do wielopoziomowej wieży z otworami między każdym z poziomów, przez co niektóre kostki zostają w środku wieży i mogą wylecieć dopiero w kolejnej rundzie.

Pojedynek wygrywa ten Daimyo, którego kostek najwięcej wypadnie w danej rundzie z wieży. Można więc powiedzieć, że nie wszystko zależy od strategii, decyduje również ślepy los.

Na zakup Szoguna powinni zdecydować się wszyscy zapaleńcy japońskich klimatów, miłośnicy niebanalnych gier strategicznych oraz ci, którzy lubią gadżeciarskie gry planszowe.

Ocena redakcji: 7/10

4.6/5 - (ilość ocen: 25)

2 thoughts on “Recenzja gry planszowej Szogun

  • 5 sierpnia 2020 o 18:35
    Permalink

    Ja mam 12 lat i gram w szoguna od 4. Zasady znam doskonale.
    Czy przez zdanie „mogą grać w nią Nawet dwunastolatkowie” sugerujesz, że gdy masz 12 lat lub mniej to jesteś gorszy?

  • 1 listopada 2021 o 10:25
    Permalink

    Nie mam instrukcji i nie wiem jak się w nią gra!

Komentarze są wyłączone.